W czwartek (6 marca br.) odbyło się posiedzenie połączonych zespołów parlamentarnych: ds. Budownictwa oraz Polityki Mieszkaniowej i ds. Wspierania Rozwoju Społecznego Budownictwa Mieszkaniowego. Obecni na spotkaniu przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Gipsu postulowali o wsparcie dla nadbudów i budownictwa modułowego jako optymalnego ekonomicznie rozwiązania dla społecznych form mieszkalnictwa.

Brak mieszkań – według szacunków ekspertów potrzebujemy ok. 1,5-2 mln lokali mieszkalnych – to jedna z największych bolączek Polaków. Biorąc pod uwagę, że w jednym mieszkaniu żyje średnio 2,4 osoby oznacza to, że kryzys dotyka już niemal 5 mln osób. Sytuacja taka ma miejsce pomimo budowy ok. 200 tys. nowych lokali rocznie i systematycznego wzrostu zamożności Polaków. Dodatkowo, prognozy wskazują, że mieszkania będą nadal drożały. Zwraca uwagę duża liczba Polaków, których nie stać na zakup własnego mieszkania –  ich sytuację może poprawić wsparcie państwa dla rozwoju społecznych form budownictwa lub zapewnienie dostępu do przystępnych cenowo lokali komunalnych znajdujących się w zasobie mieszkaniowym gmin. Według danych GUS, liczba gospodarstw domowych oczekujących na najem lokali z mieszkaniowego zasobu gmin oscyluje wokół 120 tys. rocznie

W wielu krajach europejskich, zyskującym na popularności sposobem skrócenia czasu inwestycji oraz optymalizacji kosztów tworzenia mieszkań jest technologia modułowe. Obiekty takie powstają coraz częściej m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz Francji. Podczas spotkania z parlamentarzystami Henryk Kwapisz, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Gipsu, przedstawił możliwości wykorzystania tej technologii dla rozwoju społecznych form mieszkalnictwa w Polsce. Wskazał także, że zwiększenie wsparcia dla mieszkalnictwa społecznego i komunalnego w połączeniu z ograniczeniem czasu oraz optymalizacją kosztów realizacji inwestycji, najprawdopodobniej wpłynie także na stabilizację komercyjnego rynku mieszkaniowego w naszym kraju.